9. Zadbaj o swój wygląd . Niezależnie co mówią kobiety – wygląd jest ważny. Brzydki zapach, nieświeży oddech, otyłość, brudne włosy czy ubranie nikogo do Ciebie nie przyciągną. Bierz prysznic regularnie, myj zęby dwa razy dziennie i zawsze bądź w formie.
Kobiety rude znacznie częściej zmieniają partnerów aniżeli blondynki, czy brunetki. To one również wzbudzają największe zainteresowanie u płci przeciwnej. Okazało się również, że lewa strona twarzy jest znacznie lepiej odbierana niż prawa. Jest również bardziej fotogeniczna i reprezentacyjna.
Charamsie; to, czy pasuje ona także do tak banalnej rzeczy, jak dbałość o wygląd? Moim zdaniem tak samo, ale z mniejszym natężeniem. Można by powiedzieć, że nie powinno się oceniać nikogo po wyglądzie, że to niesprawiedliwe, że ważna jest treść, a nie forma. To wszystko prawda. Jednak populacja działa zwykle inaczej, niż
Atrakcyjnie i seksownie dla faceta, to nie to samo co atrakcyjnie i seksownie dla koleżanki czy cioci.To pierwsza prawda, którą musisz zapamiętać. Mężczyźni inaczej postrzegają kobiety, są bardziej wyczuleni na ogólny obraz niż na szczegóły, chociaż wydaje się nam czasem, że skoro zauważył, że jestem w szpilkach albo że mam ładny wisiorek, to coś jednak widzi 😉
Niektórzy młodzi mężczyźni wprost mówili, że wygląd jest dla nich tak ważny, jak dla ich koleżanek czy partnerek. I nie ma tu różnicy między płciami. Uważali, że oni tak samo mocno
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Facet wygląd 09 sty 2014 - 23:53:56 Cześć Mówi się, że wygląd nie najważniejszy czy zgadzacie się z tym? Co jest dla Was ważniejsze charakter czy wygląd ? Mężczyźni, z którymi mam ciągłe tematy do rozmowy zazwyczaj nie pociągają mnie swoim wyglądem,natomiast gdy jakiś mężczyzna podoba mi się pod względem fizycznym, nie mamy ze sobą o czym rozmawiać... też tak macie ? Takie pogaduchy przed snem Facet wygląd 09 sty 2014 - 23:58:14 Mnie u facetów pociąga inteligencja. Wygląd jednak ma też znaczenie, przy czym każdemu podoba się co innego. Nie potrafiłabym być z facetem na którego nie mogę patrzeć. Każdy ma swój typ - mój facet niekoniecznie może sie podobać innym dziewczynom, a facet koleżanki który uważany jest za ciacho mnie się może kompletnie nie podobać. Facet wygląd 09 sty 2014 - 23:59:58 wyglad jest ważny jednak, nie najważniejszy ale zawsze lepiej gdy mezczyzna nas pociąga... Facet wygląd 10 sty 2014 - 00:04:01 moj jest taki,ze mam na co popatrzec,ale i tematow do rozmowy tez wiele w towarzystwie jak buzie otworzy rowniez nie zapadam sie pod ziemie ale kazdy lubi co innego. Facet wygląd 10 sty 2014 - 00:06:18 dla mnie pociagajacy sa faceci bardziej przecietni, normlani..zas nie lubie pieknisi itp Facet wygląd 10 sty 2014 - 00:14:46 Cytattruskawka_ang wyglad jest ważny jednak, nie najważniejszy ale zawsze lepiej gdy mezczyzna nas pociąga... Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:03:33 Dla mnie wygląd i charakter są tak samo ważne. Nie mogłabym być z facetem, który mnie nie pociąga. A tym bardziej, który nie potrafi mnie zainteresować. Uwielbiam jak facet ma poczucie humoru i dystans do siebie. Musi być też inteligentny i oczytany. Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:25:37 za ZAWSZE na starcie wybieram tych którzy mnie pociągają fizycznie (i tj logiczne...) potem weryfikuję całą resztę - charakter, poczucie humoru, inteligencję, czy mamy o czym z sb rozmawiać, czy odnajdziemy się w swoim towarzystwie itd itd Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:34:40 charakter ważniejszy bo co z tego,że przystojny jak głupi ale pociągać tez musi Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:40:41 ja lubię facetów którzy mają po prostu "coś" do powiedzenia. Lubię słuchać ludzi, zwłaszcza jeśli mogę się od nich czegoś nauczyć. Wygląd też pewnie w jakimś stopniu jest ważny, ale nie najważniejszy. Mój jest całkiem przystojny, "ma wzięcie", ale jest niski a zawsze chciałam mieć wysokiego faceta, no ale cóż Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:41:43 Ja zawsze to powtarzam facet ma być męski a nie piękny no i do tego ma mieć to coś, oraz styl bycia który mi pasuje. Wygląd dla mnie jest na 2 miejscu, najważniejszy jest charakter, musi mi się dobrze spędzać czas, i dobrze rozmawiać z wybrankiem jeśli chodzi o wygląd to nie musi być mega przystojny ale musi być zadbany Facet wygląd 10 sty 2014 - 10:49:05 CytatAngela97 dla mnie pociagajacy sa faceci bardziej przecietni, normlani..zas nie lubie pieknisi itp Mam tak samo. Facet ma być zadbany i męski a piękne buźki mnie nie kręcą... Facet wygląd 10 sty 2014 - 11:15:58 tylko bardzo puste osoby zwracają uwagę tylko na wygląd. Ważne jest, by miał to coś, miał osobowość i żeby dobrze sie przy nim czuć Facet wygląd 10 sty 2014 - 11:30:17 Powiem szczerze, że jak zobaczyłam mojego TŻ to serducho mi od razu mocniej zabiło... Nie jest pięknisiem, dla mnie jest po prostu mega przystojny bo to mój typ i tyle - męski łobuziak, no i pozostałe cechy idealnie mi przypasowały zarówno fizyczne jak ich te dotyczące charakteru. Jakby był zanadto cwany albo pipowaty to bym z nim nie była. Przyciągnął mnie do niego wygląd i styl bycia, ale charakter zatrzymał. Z moim byłym dało się gadać godzinami, ale kompletnie mnie nie pociągał - ba, wręcz był dla mnie trochę odrażający... Ostatecznie mnie zdradzał, wiec czułam do niego jezcze większe obrzydzenie Mnie strasznie kręci mój facet i to jest najważiejsze Facet wygląd 10 sty 2014 - 11:31:38 Dla mnie idealny facet powinien mieć obie te cechy, być inteligentny i mieć fajny charakter ale też pociągający fizycznie. Mój mąż łączy idealnie te dwie cechy, więc nie mogę narzekać Pasuje do mnie idealnie pod względem charakteru a zarazem jest mega przystojny Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Hmm... nie wiem czy mogłabym z nim iść do łóżka.. Pocałowaliśmy się kilka razy, nawet było miło, ale nie nabrałam przez to ochoty do czegoś więcej.. Może i bym mogła się z nim przespać, ale nie mam też tak, że czuję, że go pragnę.. Po prostu liczę, że może jak wkręcę się uczuciowo, to i z czasem pożądanie przyjdzie.. Chociaż z drugiej str z innymi facetami, z którymi byłam pożądanie było zawsze od samego początku, ale oni za to nie nadawali się na trwały życiowy związek, a on jestem dobrym chłopakiem, spokojny, nie imprezuje dużo, nie jest typem podrywacza (właściwie to nawet nie umie tego robić, uważam, że mnie też podrywa jakoś tak nieporadnie:o), sam mówi, że na pewno chce mieć w przyszłości dzieci, jest odpowiedzialny.. Ale jest taką ciepłą kluchą trochę i w sumie to też mnie wkurza:o Zero takiej inicjatywy na zasadzie, że podejdzie, weźmie w ramiona, tylko tak stoi, patrzy... Nie wiem jak to opisać;/
Kiedy miałam naście lat i byłam na swój sposób uroczo naiwna, zawsze mówiłam, że wygląd nie ma znaczenia. Oburzałam się za każdym razem, gdy ktoś próbował mi wmówić, że jest inaczej. Byłam zdania, że patrzenie na wygląd jest powierzchowne. Jak bardzo się wtedy myliłam… Jaka jest rzeczywistość? Wmawianie od maleńkości, że wygląd nie ma znaczenia to obłuda. Wizja patrzenia na samo wnętrze drugiego człowieka jest piękna, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Chociaż może skrycie byśmy chcieli, w życiu rzadko zdarzają się historie podobne do „Pięknej i Bestii”. Co motywuje twoje podejście do kobiety? Wygląd właśnie! Dopiero potem dowiadujesz się jakie zainteresowania ma ta nieziemsko wyglądająca istota, którą postanowiłeś zaczepić. A czy zwróciłbyś uwagę na brzydką kobietę? No nie. Kobieta musi być zadbana i wizualnie Ci odpowiadać. Dopiero przy bliższym poznaniu może okazać się, że jest płytka. Na portalach randkowych zanim przeczytamy czyjś opis na profilu, najpierw klikniemy w interesującą nas miniaturkę. Nie pójdziesz też do łóżka z kimś kto Cię nie pociąga. Na wygląd nie patrzy się w przyjaźni. Nie rozgraniczamy tego na zasadzie „Z tobą się nie kumpluję, bo jesteś brzydka”. Jeśli nie ma po jednej ze stron uczucia pożądania, wpadasz we friendzone. „Wygląd nie jest ważny” Takie stwierdzenie słyszę bardzo często. Wygląd jest ważny, ale nie najważniejszy. Osoba, z którą będziesz dzielić całe swoje życie nie może być dla Ciebie aseksualna (kwestia gustu to już inna sprawa). Absolutnie nie oznacza to, że intelekt się nie liczy. Mimo że wygląd odgrywa ważną rolę, nie chcesz chyba, by twój małżonek był ograniczony. Mimo to… Oczywiście każda potwora znajdzie swojego amatora. Często widzimy parę, w której jedno z partnerów jest mniej urodziwe. Jeśli dobrze zbudowany mężczyzna wiąże się z kobietą, która ma nadwagę i widoczne fałdki na brzuchu, to zapewne dlatego, że nie lamentuje ona z tego powodu. Nie potrafię nigdy zrozumieć jak dziewczyna (często nie będąca jeszcze w związku) może mówić do chłopaka „O boże, ale jestem gruba”. Skoro zwrócił na Ciebie uwagę to najwidoczniej mu to nie przeszkadza i nie widzi w tym problemu, a jeśli Ty widzisz – to po prostu zmień to. „Ja nie patrzę na wygląd!” Gdybym powiedziała, że na wygląd patrzy każdy, pewnie bym skłamała. Jest część społeczeństwa, która twierdzi, że wygląd schodzi dla nich na drugi plan. Z obserwacji mogę powiedzieć, że takie deklaracje jak wyżej padają z ust tych, którzy są świadomi tego, że nie należą do najpiękniejszych (ewentualnie ładni, ale mają bardzo niską samooceną). Wiedzą, że nie są zbytnio atrakcyjni i trudniej im kogoś znaleźć, więc nie wybrzydzają. Są też tacy, którzy zostali kilka razy zranieni i nie chcą się znowu sparzyć. Desperacja Wychodzę z założenia, że patrząc na chłopaka nie mogę się zastanawiać czy mi się podoba. Jeżeli nie pociąga mnie, to nawet gdyby stawał na rzęsach, nic z tego nie będzie. Wiele przedstawicielek płci pięknej nie ma jednak takiego zero-jedynkowego podejścia w kwestii wyglądu. Znam dziewczyny, które tkwią w związku tylko po to, by w nim być. Nic nie czują do swojego partnera, nie podoba on się im wizualnie, ale kurczowo się go trzymają, bo nie wyobrażają sobie być same. Jedne dziewczyny po prostu nie ciągną dalej takiej relacji, a drugie pozwalają na kontakt, wchodzą w związek, czepiają się takiego chłopaka i zrywają gdy na horyzoncie pojawi się kolejny. Według nich jeszcze lepszy. Przez te pierwsze kobiety przemawia uczciwość, przez drugie natomiast desperacja. Takich przykładów jest jednak więcej. Niektóre dziewczyny zwracają bardziej uwagę na pieniądze mężczyzny niż na urodę. Są dla nich afrodyzjakiem. Nie popadajmy w skrajności Ustaliliśmy już, że wygląd jest istotny. Nie oznacza to jednak, by dostosowywać się ubiorem pod kogoś. To co nosimy wiele o nas mówi. Lubisz się wyróżniać? Twoje ubranie pewnie to odzwierciedli. Jeśli nagle z szarej myszki postarasz zmienić się w seksbombę, nie będzie to zbyt wiarygodnie wyglądało. Łatwo będzie można dostrzec, że budujesz niespójny wizerunek. Jeżeli do tej pory chodziłaś w trampkach i z dnia na dzień zaczniesz ze skrępowaniem nosić długie szpile nie wiedząc jak w nich chodzić – osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego. Wybieraj więc tylko to w czym czujesz się dobrze. Mówię stanowcze „nie” podporządkowaniu się garderobą pod partnera. Jeśli widzi Cię na pierwszym spotkaniu, potem na drugim i jeszcze nie zdecydował się uciąć waszej znajomości, oznacza to, że akceptuje twój styl. Jeśli nie – żegnam. Chcąc być z kimś w długotrwałej relacji, trzeba wybrać kogoś w naszym typie. To jak się ubierasz jest integralną częścią Ciebie, więc nikt nie ma prawa Ci narzucać co masz zakładać na siebie. A jeśli facet już próbuje ingerować w twój wygląd – uciekaj. Od tego już blisko do zmieniania partnera pod siebie również z charakteru. Szkoda mi porzuconych dziewczyn, które zmieniają swój wygląd z nadzieją, że ich były chłopak do nich wróci. Ex może i wróci, ale skoro zareaguje na samą twoją wizualną metamorfozę to czekaj tylko, aż zostawi Cię dla innej. Nie masz gwarancji, że mu się nie znudzisz. Wkrótce może wypatrzyć bardziej pociągającą go dziewczynę. Jeśli chcesz coś w sobie zmieniać, to tylko dla siebie.
Zastanawialiście się, dlaczego zewnętrzny wizerunek partnera ma dla niektórych tak duże znaczenie? Dlaczego, mając do wyboru kogoś mniej atrakcyjnego zewnętrznie, ale ciepłego, opiekuńczego, dobrego dla nas oraz mniej zainteresowanego naszym szczęściem, ale za to bardziej urodziwego - często wybieramy efektowny obrazek? Dlaczego zależy nam na atrakcyjnym fizycznie partnerze? Jak przesłanki, którymi kierujemy się przy wyborze partnera, rzutują na nasz związek? Jak rozpoznać, że mamy problem z zamaskowanym brakiem poczucia własnej wartości? Dlaczego mam pecha w miłości? Michał, 46-letni finansista, przyszedł do mnie po poradę, kiedy jego kolejne małżeństwo rozpadło się. - Nie wiem, dlaczego kobiety są takie nielojalne - skarżył się. - Za każdym razem źle trafiam. Moja pierwsza żona Monika zaczęła mnie zdradzać po trzech latach małżeństwa. Robiła to niemal ostentacyjnie. Kiedy się rozwodziliśmy, wykrzyczała mi, że nie ma ochoty tracić życia na bycie kurą domową, siedzenie w domu i pitraszenie obiadków. Chce podróżować, spotykać się z ludźmi. Fakt, dużo pracowałem i na co dzień nie bardzo miałem czas na rozrywki. Kiedy wyjeżdżaliśmy na urlop, chciałem głównie odpocząć. Monika nigdy nie miała dosyć dyskotek, restauracji i innych atrakcji. Potem w życiu Michała była Małgorzata. Scenariusz powtórzył się - tym razem po pięciu latach. - Tyle że Małgośka była sprytniejsza, gdyby nie głupi przypadek, pewnie do dziś bym się nie zorientował - mówi. - Jak wpadła? Zapomniałem dokumentów i wróciłem do domu - po cichutku, bo myślałem, że jeszcze śpi. Ale nie spała. Za to flirtowała przez telefon. Usłyszałem "kochanie, jesteś cudowny" - ale to było niestety do słuchawki. Z rozmowy zorientowałem się, że ma romans. Ja gram fair. Jak to się dzieje, że mam takiego pecha? Jak ważny jest wygląd partnerki? Kiedy analizowałyśmy z Michałem sposób, w jaki wybiera on swoje partnerki, doszliśmy do ważnych wniosków. Poprosiłam, aby opisał mi, jak zaczynają się jego znajomości. Co przykuwa jego uwagę? Michał nie miał wątpliwości. Michał: Kobieta musi być atrakcyjna, zwracać uwagę, podobać się facetom. Jeśli nie jest taka – po prostu nie iskrzy. Ja też o siebie dbam, chodzę na siłownię, racjonalnie się odżywiam… Ja: Rozumiem, że obie twoje eksżony takie są… Michał: Tak, obie były w centrum zainteresowania. Musiałem pokonać konkurencję… (śmiech) Ja: Czy mam rozumieć, że najważniejsza jest uroda? Michał: Wiem, wiem, że wyglądam na powierzchownego… Ale bez tego nie ma szans. Ja: Próbowałeś? Michał: Nie, bo jeśli ona mnie od razu nie pociąga, to nie mam ochoty próbować. Ja: Czy ona musi być tylko piękna? Michał: Nie mówię, że reszta mnie nie interesuje, ale jak powiedziałem, musi być atrakcyjność fizyczna. Bez niej ani rusz. Ja: A gdybyś wiedział, że będziesz naprawdę szczęśliwy z kobietą, która nie jest taka piękna jak oczekujesz? Czy nie dało by się nic z tym zrobić? Michał: Z nieatrakcyjną kobietą czułbym się głupio. Ja: Co to dla ciebie oznacza? Michał: To, że na imprezie, w pracy, u znajomych, w restauracji czułbym się z taką kobietą niezręcznie. Ja: Z jakiego powodu? Michał (zastanawia się): Wyobrażam sobie, jak moi kumple, obcy faceci, ale i kobiety patrzą na mnie i myślą, że mam nieatrakcyjną partnerkę… Ja: A jakie to ma znaczenie? Michał: Trudno mi to wyrazić konkretnie, ale ma… tak jakby nie stać mnie było na kogoś atrakcyjnego. Ja: Czy mam rozumieć, że twoja wartość w oczach innych zależy od partnerki? Michał: Hmmm… tak o tym nie myślałem… Co powiedzą inni? Michał wcześniej się nad tym nie zastanawiał, ale okazało się, że w wyborze partnerki kluczowe znaczenie ma reakcja otoczenia. Czyli piękna kobieta, taka, która stanowi przedmiot zazdrości innych facetów sprawia, że i Michał czuje się więcej wart. A oto Beata, 32-letnia barmanka. - Kilka miesięcy temu w moim życiu pojawił się Dominik - opowiada. - Wiem, że mogę na niego liczyć, jest inteligentny, zabawny, opiekuńczy. Jest tylko jedno "ale". Mam słabość do przystojniaków. Dominik jest przeciętny. Nie jest brzydki, ale też nie zwraca uwagi. Blondyn, niebieskie oczy, przeciętny wzrost. Mój typ to brunet w południowym typie. Jak widzę takiego Banderasa, połykam haczyk. Trzy związki z takimi facetami kiepsko się dla mnie skończyły. Żaden z nich nie był tak naprawdę zainteresowany mną i dość szybko zmienili mnie na nowszy model. Ale nie powiem, kiedy byliśmy razem i wychodziliśmy wieczorem potańczyć, dziewczyny pożerały ich wzrokiem. Czułam się wtedy królową. Wiem, że to głupie, bo z Dominikiem jest mi dobrze, ale brak mi tych zazdrosnych spojrzeń. Czy to normalne? Otóż to. W przypadku Michała i Beaty okazuje się, że zadowolenie z partnera uzależnione jest od opinii otoczenia. Wniosek? Efektowny partner ma wzbudzić zazdrość. Czy nie traktujemy go aby jak drogiego samochodu lub ciuchów od Armaniego? Wyznaczają nasz status "krzyczą stać mnie"! O samoocenie mówiliśmy wiele razy, chcę jednak zwrócić Waszą uwagę na sytuacje, w których poczucie wartości opiera się ona na aspektach zewnętrznych. Uważamy, że podnosi ją atrakcyjność fizyczna, wykształcenie, status materialny, dom, w którym mieszkamy, a także nasz partner. Okazuje się, że jego pozycja, majątek lub uroda także mają budować nasz wizerunek. Jeśli nadmiernie przywiązujesz uwagę do jakiejś cechy (uroda, status, wykształcenie, dobry samochód itp.), szukasz jej lub też jej brak automatycznie skreśla kogoś - skądinąd wartościowego - z listy, przyjrzyj się temu dokładniej. Brak poczucia własnej wartości zamaskowany przeniesieniem punktu ciężkości na atrybuty zewnętrzne: Jeśli to Twój problem… Prawidłowe poczucie własnej wartości nie zależy od tego, czy nasz partner jest brunetem czy blondynem i czy stanowi przedmiot pożądania. Przyczyna: Kiedy twoja samoocena została zachwiana, nauczyłeś się, że możesz unikać bólu, kompensując go tym, co przychodzi z zewnątrz (dobre stopnie, osiągnięcia w sporcie, powodzenie wśród rówieśników). Starałeś się nawiązywać relacje z osobami uznanymi za atrakcyjne, ponieważ ich pozycja podnosiła twoją. Skutki w relacji: Atrakcyjny, także bogaty, wykształcony partner, jest dla Ciebie również sposobem, by podnieść swoją samoocenę. Nie chodzi mi bynajmniej o to, że nie mamy prawa pragnąć partnera, który byłby jak najlepszy. Istotny jest punkt widzenia i to, czym się kierujesz, dokonując wyboru. Czy koncentrujesz się na tym: - jak się czujesz z nim - czy go kochasz i jesteś kochany/a - jakim człowiekiem jest twój partner Czy też tym: - jak oceniają go inni ludzie - jakie wrażenie robi - jaki jest jego status i pozycja Jeśli kierujesz się oceną i wrażeniem, jakie twój partner robi na innych, istnieje możliwość, że twój związek nie jest celem samym w sobie - tylko drogą do celu, jaką jest poprawa samooceny. Wnioski? Zastanów się, czy wolisz być osobą podziwianą czy szczęśliwą? Chcesz codziennie otrzymywać więcej inspirujących materiałów tworzonych przez ekspertów Dołącz do naszych fanów na Facebooku! Joanna Godecka - terapeutka, coach, trenerka. Ekspert i doradca w sprawach relacji partnerskich. Autorka książek "Szczęście w miłości. Jak mądrze kochać i rozumieć siebie" i "Bądź pewna siebie". Członek Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów TSR. ( Źródło:
Czy wygląd jest ważny? 10 rzeczy na które kobiety zwracają uwagę .cz 2 W dzisiejszym poście rzeczy na które kobiety zwracają uwagę w wyglądzie u mężczyzn. Chcecie wiedzieć co to? Klikajcie czytaj więcej.. nie musi być mega wysportowana choć my dziewczyny lubimy sześciopaki:) A na serio? Ważne żebyś nie był otyły i nie miał brzuszka PS dla hejterów ( to nie miało być obraźliwe- rozumiem osoby którym ciężko jest schudnąć ) zdecydowanie najważniejszy element wyglądu. Facet który się uśmiecha naprawdę przyciąga kobiety...jak magnes:)? oddech....dlatego Panowie -całodobowo nie rozstajemy się z orbit:) i z zalotną grzywką do odgarniania :d Uf.. I to tyle na dziś. Popularne posty z tego bloga
czy wygląd faceta jest ważny